Pokonałam nowotwora i udało mi się zajść w ciąże.
Po usunięciu lewego jajnika Amy Barnes, dowiedziała się, że już nigdy nie będzie mogła zajść w ciążę. Użyła metody The Journey, aby pracować nad swoimi problemami. Wierzy, że pomogło jej to zajść w ciążę z jej pierwszym dzieckiem. Amy ma już drugie, cudowne dziecko i dzieli się z nami swoją historią.
Około 10 lat temu wykryto u mnie guza wielkości piłki nożnej na lewym jajniku. Miałam wtedy zaledwie 22 lata. Moja lekarka chciała koniecznie mnie zoperować. Byłam młoda i naiwna, pomyślałam: „cóż, oni wiedzą lepiej”. Usunięto mi guza wraz z jajnikiem i jajowodem.
Kilka miesięcy później, dostałam tragiczną wiadomość, że już nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Krótko po operacji mama dała mi książkę pod tutułem „The Journey” i bardzo wtedy żałowałam, że nie przeczytałam jej, zanim dałam się zoperować.
Zainspirowałam się tą książką i zaczęłam uświadamiać sobie znaczenie mojej choroby.
Przeciwstawianie się wszelkim medycznym przekonaniom i zajście w ciążę.
Tuż przed wykryciem guza zakończyłam związek w którym nieustannie byłam znieważana. Byłam wtedy bardzo zła. żŻłowałam i odczuwałam ból nad którym musiałam popracować. Proces wybaczenia zajął mi 4 lata. Kiedy udało mi się w końcu wybaczyć odkryłam, że jestem w ciąży. Było to wbrew wszelkim medycznym przekonaniom.
Urodziłam wspaniałego synka, który jest moim światłem życia już od 6 lat. W sierpniu 2014 dowiedziałam się, że mam guza na prawym jajniku, jedynym, który mi pozostał. Byłam wtedy dopiero co po ślubiei wraz z mężem planowaliśmy dziecko. Niestety z diagnozy wynikało, że szanse na to były prawie znikome.
Moja lekarka chciała od razu operować jednak przypomniałam sobie o tej wspaniałej książce, którą kiedyś przeczytałam. Dlatego tym razem poprosiłam ją o trochę czasu. Zgodziła się dać mi 3 miesiące.
Czy ponowne spotkanie z tą samą chorobą , otworzyło mi oczy na to czego nie nauczyłam się za pierwszym razem? 3 miesiące później kolejny guz zniknął w sposób naturalny
Dlatego też zaczęłam moją osobistą podróż uzdrawiania, poznawania siebie i odnajdywania spokoju we mnie, który, choć nie wiedziałam, był tutaj.
Poświęciłam się całkowicie mojej uzdrawiającej pogróży i zdrowym praktykom przez kolejne 3 miesiące. Jadłam zdrowo, robiłam codziennie ćwiczenia „Reiki”, usunęłam wszystko co negatywne z mojego życia, a dokładnie wszystko co mogłoby przeszkodzić mi w dojściu do pełni zdrowia.
Co najważniejsze, to zaczęłam wykorzystywać metody „Journey”, które pozwoliły mi uwolnić się od paraliżującego strachu, który przytrzymywał mnie przez tyle lat, a także pozwoliły odkryć moc, której brakowało mi tak długo w moim życiu.
Kiedy poszłam zobaczyć się z moim lekarzem 3 miesiące później, po moim guzie nie było ani śladu!
Te 3 miesiące były prawdopodobnie jednymi z najcięższych miesięcy, przez które musiałam kiedykolwiek przejść jednak skupienie i poświęcenie opłaciły się.
Poród kolejnego synka już za miesiąc. Teraz w pełnym szczęściu mogę powiedzieć, że mój mąż i ja spodziewamy się kolejnego synka już za 5 tygodni. Po tym jak dowiedzieliśmy się znowu, że nie mogę mieć dzieci, mam już drugie, małe cudo w drodze. To tylko pokazuje jak niezwykle silne jest nasze ciało i umysł, jeśli dostaną szansę. Jestem pod wrażeniem pracy jaką Brandon i the Journey robią, aby ułatwić leczenie wielu ludzi. Te narzędzia dały mi szansę, aby spełnić moje marzenia o posiadaniu rodziny i co najważniejsze, naprawdę umożliwiły mojemu ciału wyleczyć się.
Napisane przez Amy Barnes
Tłumaczenie: A.Kaczanowska
Źródło: http://thejourneymethod.com/after-being-told-twice-that-i-wont-be-able-to-get-pregnant-at-all-im-expecting-my-second-child/
Około 10 lat temu wykryto u mnie guza wielkości piłki nożnej na lewym jajniku. Miałam wtedy zaledwie 22 lata. Moja lekarka chciała koniecznie mnie zoperować. Byłam młoda i naiwna, pomyślałam: „cóż, oni wiedzą lepiej”. Usunięto mi guza wraz z jajnikiem i jajowodem.
Kilka miesięcy później, dostałam tragiczną wiadomość, że już nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Krótko po operacji mama dała mi książkę pod tutułem „The Journey” i bardzo wtedy żałowałam, że nie przeczytałam jej, zanim dałam się zoperować.
Zainspirowałam się tą książką i zaczęłam uświadamiać sobie znaczenie mojej choroby.
Przeciwstawianie się wszelkim medycznym przekonaniom i zajście w ciążę.
Tuż przed wykryciem guza zakończyłam związek w którym nieustannie byłam znieważana. Byłam wtedy bardzo zła. żŻłowałam i odczuwałam ból nad którym musiałam popracować. Proces wybaczenia zajął mi 4 lata. Kiedy udało mi się w końcu wybaczyć odkryłam, że jestem w ciąży. Było to wbrew wszelkim medycznym przekonaniom.
Urodziłam wspaniałego synka, który jest moim światłem życia już od 6 lat. W sierpniu 2014 dowiedziałam się, że mam guza na prawym jajniku, jedynym, który mi pozostał. Byłam wtedy dopiero co po ślubiei wraz z mężem planowaliśmy dziecko. Niestety z diagnozy wynikało, że szanse na to były prawie znikome.
Moja lekarka chciała od razu operować jednak przypomniałam sobie o tej wspaniałej książce, którą kiedyś przeczytałam. Dlatego tym razem poprosiłam ją o trochę czasu. Zgodziła się dać mi 3 miesiące.
Czy ponowne spotkanie z tą samą chorobą , otworzyło mi oczy na to czego nie nauczyłam się za pierwszym razem? 3 miesiące później kolejny guz zniknął w sposób naturalny
Dlatego też zaczęłam moją osobistą podróż uzdrawiania, poznawania siebie i odnajdywania spokoju we mnie, który, choć nie wiedziałam, był tutaj.
Poświęciłam się całkowicie mojej uzdrawiającej pogróży i zdrowym praktykom przez kolejne 3 miesiące. Jadłam zdrowo, robiłam codziennie ćwiczenia „Reiki”, usunęłam wszystko co negatywne z mojego życia, a dokładnie wszystko co mogłoby przeszkodzić mi w dojściu do pełni zdrowia.
Co najważniejsze, to zaczęłam wykorzystywać metody „Journey”, które pozwoliły mi uwolnić się od paraliżującego strachu, który przytrzymywał mnie przez tyle lat, a także pozwoliły odkryć moc, której brakowało mi tak długo w moim życiu.
Kiedy poszłam zobaczyć się z moim lekarzem 3 miesiące później, po moim guzie nie było ani śladu!
Te 3 miesiące były prawdopodobnie jednymi z najcięższych miesięcy, przez które musiałam kiedykolwiek przejść jednak skupienie i poświęcenie opłaciły się.
Poród kolejnego synka już za miesiąc. Teraz w pełnym szczęściu mogę powiedzieć, że mój mąż i ja spodziewamy się kolejnego synka już za 5 tygodni. Po tym jak dowiedzieliśmy się znowu, że nie mogę mieć dzieci, mam już drugie, małe cudo w drodze. To tylko pokazuje jak niezwykle silne jest nasze ciało i umysł, jeśli dostaną szansę. Jestem pod wrażeniem pracy jaką Brandon i the Journey robią, aby ułatwić leczenie wielu ludzi. Te narzędzia dały mi szansę, aby spełnić moje marzenia o posiadaniu rodziny i co najważniejsze, naprawdę umożliwiły mojemu ciału wyleczyć się.
Napisane przez Amy Barnes
Tłumaczenie: A.Kaczanowska
Źródło: http://thejourneymethod.com/after-being-told-twice-that-i-wont-be-able-to-get-pregnant-at-all-im-expecting-my-second-child/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz